Przejdź do głównej zawartości

Wyzwanie – cztery sprawności językowe w cztery tygodnie


Dzisiaj mam dla Was i dla siebie propozycję czterotygodniowego wyzwania. W ostatnim czasie pisałam o wszystkich sprawnościach językowych i ćwiczeniach z nimi związanych. Teraz przyszedł czas na przejście od teorii do praktyki.

Nauka języków obcych

Proponuję Wam cztery tygodnie intensywnej pracy nad czterema sprawnościami językowymi. Tylko 4 tygodnie, po których wyzwanie się skończy i aż 4 tygodnie, po których będziemy czuć ogromną satysfakcję z miesięcznej pracy.

Wyzwanie rusza jutro, 1 kwietnia (to nie żart ;)). A to jego ogólne zasady:

1. Każdy tydzień będzie poświęcony innej sprawności:

I tydzień: 1-7.04 PISANIE
II tydzień: 8-14.04 SŁUCHANIE
III tydzień: 15-21.04 CZYTANIE
IV tydzień: 22-28.04 MÓWIENIE

2. Cele wyzwania:
  • motywacja – podejmując wyzwanie, motywujemy się, mobilizujemy się do działania; mamy konkretny cel do zrealizowania;
  • nauka – miesiąc nauki = ogrom satysfakcji, brak poczucia winy, że znowu nic nie robimy i nowe informacje w głowie;
  • budowanie strategii – ćwiczymy wszystkie sprawności językowe, próbujemy wielu metod i sposobów na naukę; wybieramy metody najlepsze dla nas, budując swoją strategię językową i wyrabiamy w sobie nawyk codziennej nauki.

3. Sami ustalamy sobie plan działania – ile minut dziennie będziemy ćwiczyć, ile razy w tygodniu i kiedy. Ważne, aby na początku tygodnia sporządzić dokładny plan. Ja poświęcę się nauce godzinę dziennie (od 9 do 10) od poniedziałku do soboty.



Nie ma znaczenia, na jakim etapie nauki jesteście, nie ma znaczenia, jaki plan sobie stworzycie, ważne, żeby ten miesiąc był miesiącem nauki. Jeśli macie ochotę się przyłączyć – zapraszam serdecznie :) Możecie napisać o tym w komentarzu dla wzmocnienia motywacji, możecie też po prostu zdecydować się na wzięcie udziału przed samym sobą. Jeśli traficie na ten wpis po 1 kwietnia, każdy dzień jest dobry, by rozpocząć wyzwanie :)

Jutro zamieszczę wpis rozpoczynający I tydzień i całe wyzwanie. Zapraszam! :)

Komentarze

  1. Przyjmuję wyzwanie!!! Język francuski.
    Dzięki za pomysł i za motywację.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rowniez podejmuje wyzwanie. U mnie to bedzie Angielski.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Początek miesiąca, a jednocześnie pierwszy dzień tygodnia pozwalają na podjęcie nowego planu i nowych wyzwań, nie tylko językowych.
    Dziś rano również postanowiłem, że ten miesiąc będzie czasem rozwoju znajomości angielskiego oraz okresem systematycznych (choć krótkich) ćwiczeń fizycznych.
    Zobaczymy jak będzie się syuacja przedstawiała w dacie rozliczenia zobowiązań - 28 kwietnia.
    Powodzenia!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Witajcie, ja również podejmuję wyzwani i dołączam do was 5 kwietnia! Język bułgarski dla początkujących (polecam świetny blog Marysi – bułgarski przy kawie!). U mnie niestety problemy z motywacją, ale mam nadzieję, że dam radę!
    Pozdrawiam i trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że ktoś zagląda na "Przy kawie" ;) Dziękuję za miłe słowa i życzę powodzenia :)

      Usuń
  5. jestem juz w trzecim tygodniu. poza pierwszym, w ktorym nie udalo mi sie napisac tekstu, czego bardzo zaluje, ostatni tydzien sluchania był fantastyczny. ściagnelam podcasty z bbc i sluchalam nawet w pracy. teraz czytanie. Czytam czytanki ze starego podrecznika z angielskiego i musze przyznac ze wielu słowek nie pamietam.

    dziekuje Ci zastorzenie tego mobilizujacego do pracy miesiaca. dzieki niemu powrocilam do nauki angielskiego

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Podejmuję wyzwanie :) uważam to za bardzo ciekawy pomysł :) mój język to angielski, znam go dość dobrze, jednak brak mi systematyczności czasami i takie wyzwanie może mnie zmotywować do zwiększenia regularności samodzielnej nauki :)
    zapraszam do odwiedzenia mojego świeżutkiego bloga:
    http://english24na7.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Najpiękniejszy język świata

Mówi się, że o gustach się nie dyskutuje. Mimo to dyskutuje się i to bardzo często. Fakt, że opinie o tym, co piękne czy brzydkie są subiektywne, zupełnie nie przeszkadza w ich wyrażaniu i dyskutowaniu o tym. I jeśli mówimy o języku, filmie czy koniu, a nie czyimś nosie czy dziecku, nic złego w tym nie ma, a może być nawet ciekawie. źródło Konkursy i rankingi piękności organizowane są od lat, i mimo że nie każdy zgadza się z ich wynikami, są osoby, które w ogólnej opinii uznawane są za piękne. Podobnie jest z językami. Mówi się o językach melodyjnych, romantycznych, twardych. Wiele osób za najseksowniejszy język uważa francuski, który określany jest nawet językiem miłości. Wielu miłośników ma też brzmienie języka hiszpańskiego. Też należę do tej grupy. Na pewno duży wpływ na postrzeganie języka ma stosunek do kraju, w którym się nim mówi i ludzi, którzy go zamieszkują. Jedna podróż czy jedno spotkanie może zmienić opinię o języku o 100%. Ciekawa jestem, czy też tak bardzo

Jaki to język? – język turecki

Inny niż większość języków europejskich. J ęzyk, wokół którego krąży wiele mitów.   Wywodzi się z Azji Środkowej, ale swoim wpływem objął całe Bałkany. Turecki. O tym języku opowie Gosia – autorka bloga Rodzynki Sułtańskie – która przygotowała przepełniony praktycznymi informacjami i wieloma ciekawostkami tekst. Zapraszam!  Wybieracie się na wakacje do Turcji i zastanawiacie się, czy warto zacząć się uczyć arabskiego alfabetu, bo przecież to kraj muzułmański, a po angielsku nie mówi nikt? Spokojnie.  Wbrew częstej opinii, w Turcji nie używa się arabskiego alfabetu, a sam turecki ma z arabskim niewiele wspólnego. A robiąc zakupy na bazarze,  dogadasz się za pomocą 5, no, może 10 słów.  Zapraszam na krótki opis języka: co ma wspólnego z węgierskim, a jakie tureckie słowa funkcjonują w języku polskim? A na końcu, mini-survival: pozycja obowiązkowa dla osób, które chcą zwiedzać Stambuł albo nadmorskie kurorty.  Hagia Sophia Podstawowe informacje 1. Grupa języko

Jaki to język? – język serbski

Dzisiaj mam dla Was tekst miłośniczki języka serbskiego, którą miałam przyjemność poznać osobiście. Opowie Wam z pasją i charakterystycznym dla siebie urokiem o tym pięknym języku słowiańskim. Monika studiuje filologię słowiańską i choć serbski to jej największa miłość, zdradza go czasem z bułgarskim. O Bułgarii (i nie tylko) pisze na blogu Bułgaria, naturalnie! 1. Podstawowe informacje Krótko, zwięźle i na temat: serbski to język zaliczający się do grupy języków południowosłowiańskich wraz z chorwackim, czarnogórskim, bośniackim (to wersja poprawna politycznie, tak naprawdę to wszystko jeden język, ale jak rozpadła się Jugosławia, wszyscy zapragnęli mieć własną mowę), słoweńskim, macedońskim i bułgarskim. (Wielu, a właściwie prawie wszyscy Bułgarzy powiedzą, że nie istnieje macedoński, bo to dialekt bułgarskiego, ale nie wierzcie im ślepo. Coś w tym jest, bo gramatykę ma w większości taką samą jak bułgarski, ale leksyka jest już mocno serbska). Mówi się nim oczywiście