Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2012

Daj mi to apple, czyli jak wykorzystać mnemotechniki w nauce języka

Jak możemy wykorzystać mnemotechniki w nauce języka? Jak łatwiej i efektywniej uczyć się słówek?   W internecie jest bardzo dużo informacji o mnemotechnikach, o których zaczęło się mówić wraz z popularyzacją szybkiej i efektywnej nauki. Pisząc o metodach nauki, nie można tego tematu ominąć, jednak nie chciałabym powielać informacji, które znajdziecie na innych blogach. Pominę zatem pochodzenie mnemotechnik, ich wykorzystanie w życiu codziennym i skupię się na tym, jak możemy je wykorzystać w nauce języka.  Wypadałoby jednak napisać kilka słów o tym, czym w zasadzie są mnemotechniki , inaczej mnemoniki . Ogólnie mówiąc, są to techniki, które pomagają w zapamiętywaniu informacji, usprawniając ten proces oraz polepszając pamięć. Inna definicja mówi, że jest to sztuka uczenia i zapamiętywania, jeszcze inna, że jest to sztuka kształcenia i wzmacniania pamięci. Techniki te wykorzystują wyobraźnię, skojarzenia oraz tworzą zależność między tym, co już wiemy, a nową informacją, którą c

Czy łatwiej jest się uczyć języka z tej samej rodziny, co język, który znamy?

Często spotykam się z radą, że wybierając język, którego będziemy się uczyć, warto decydować się na taki, który pochodzi z tej samej rodziny językowej, co język, który już znamy. Jeśli zatem znamy hiszpański, łatwiej nam będzie się nauczyć włoskiego, znając serbski, warto uczyć się jakiegoś z języków słowiańskich. Czy to prawda? Nie można zaprzeczyć, że łatwiej nam się uczyć tego, co jest nam bliższe. O wiele lepiej uczyć się języka, którego system jesteśmy w stanie zrozumieć. Dla Polaka więc, żadnym problemem nie jest zrozumienie, czym są przypadki – wydaje się to oczywiste. Nie jest to jednak jasne dla użytkowników języka, który ich nie ma. Miałam okazję z moją koleżanką Tamarą chodzić w Bułgarii na zajęcia z nowogreckiego i widziałyśmy, jak lektorka się dwoiła i troiła, aby Bułgarom – którzy przecież bez problemu wszystko mogą wyrazić bez przypadków – wyjaśnić, po co w ogóle one są. Polakom natomiast trudno zrozumieć, po co tyle czasów, skoro nam starczają trzy, kł