Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2013

Wyzwanie: IV tydzień – MÓWIENIE

Trzeci tydzień wyzwania za nami. Zdecydowanie należał do moich ulubionych. Tak jak planowałam, kupiłam sobie uproszczoną książkę po angielsku – 60-stronicowy kryminał „The Sugar Cane Killer” wydawnictwa Cornelsen, poziom B1-B2. Ku mojemu zaskoczeniu, nie miałam większych problemów z rozumieniem. Baaardzo mnie to ucieszyło :) Czas na ostatni tydzień – chyba najtrudniejszy – którego bohaterem będzie mówienie. Świetnie, jeśli mamy z kim rozmawiać, jeśli jednak tak nie jest, możemy mówić do siebie lub wybrać sobie „rozmówcę”. DameNoire , która zamieściła komentarz pod wpisem o mówieniu w języku obcym , wychowuje już drugiego kociego poliglotę, słyszałam też o mówieniu do maskotek. Ja niestety nie mam żadnego zwierza, ani nawet maskotki, ale nie mam nic przeciwko mówieniu do siebie ;) Mówić można oczywiście o wszystkim – o tym, co robimy, co widzimy za oknem. Jeśli jednak nie mamy pomysłu, możemy np. streścić film, który oglądaliśmy czy fragment książki, którą czytamy.

Wyzwanie: III tydzień – CZYTANIE

Już minęły dwa tygodnie wyzwania  –  aż trudno uwierzyć. Czas więc na trzecią sprawność – czytanie. Powiem szczerze, że ten tydzień bardzo mnie ekscytuje. Postaram się skończyć książkę Agathy Christie po bułgarsku, o której Wam pisałam, a jutro wybieram się po książkę po angielsku. Znalazłam tanie readersy w bułgarskiej księgarni „Helikon”, jednak stwierdziłam, że odwiedzę jeszcze inną księgarnię, bo wybór był dość ubogi, a nie chciałabym, żeby moja pierwsza książka po angielsku znudziła mnie po pierwszej stronie :) Dziękuję Przyjaciółce Ani za dzisiejszy komentarz pod wprowadzeniem do wyzwania . Takie słowa to miód na moje serce :) Cieszę się, że jesteś zadowolona z minionego tygodnia i życzę Ci, jak i wszystkim, którzy biorą udział w wyzwaniu, powodzenia w tym tygodniu :) A o czytaniu w języku obcym i jego korzyściach przeczytacie pod tym linkiem . Pozdrawiam! 

Wyzwanie: II tydzień – SŁUCHANIE

Jak Wam minął miniony tydzień? Ja niestety nie jestem w pełni zadowolona z siebie, gdyż z powodu kilku nieoczekiwanych wydarzeń, nie udało mi się do końca wypełnić założonego planu. Z drugiej jednak strony zapisałam kilka dobrych stron po angielsku, zatem zamiast marudzić, że nie jest tak jak sobie założyłam, cieszę się, że przeznaczyłam kilka godzin na pisanie po angielsku :) Doszłam też do wniosku, że zdecydowanie moimi ulubionymi ćwiczeniami na pisanie są: dwustronne tłumaczenie, historia na bazie nowych słówek i pamiętnik, w którym można pisać o wszystkim. Przechodzimy do kolejnego tygodnia, w którym bohaterem będzie słuchanie. O podejściu do słuchania i różnicy między osłuchiwaniem się z językiem a ćwiczeniami na słuchanie ze zrozumieniem przeczytacie w tym poście . Ja postanowiłam, że wymiennie jednego dnia będę się osłuchiwać bez żadnych ograniczeń czasowych (seriale, radio), a następnego dnia będę wykonywać ćwiczenia ( uzupełnianie luk w piosenkach , w wiadomościach

Wyzwanie: I tydzień – PISANIE

Rozpoczynamy wyzwanie! :) Pierwszy tydzień będzie poświęcony pisaniu. Kilka pomysłów, jak ćwiczyć pisanie znajdziecie w tym poście , ale możecie stosować jakąkolwiek metodę, to nie ma znaczenia. Przy okazji, jeśli znajdziecie jakiś ciekawy sposób, napiszcie o tym w komentarzu, może przydać się innym :) Życzę powodzenia wszystkim, którzy podjęli wyzwanie, zwłaszcza Meraeval i Gosi, które napisały o tym w komentarzu :) Mam nadzieję, że ten tydzień będzie dla nas przyjemny i owocny. Zapomniałam wczoraj napisać o jeszcze jednej ważnej rzeczy, dla wszystkich pewnie oczywistej, ale napiszę o tym – pamiętajmy o nauce nowych słówek, które poznajemy przy okazji robienia ćwiczeń, to nieodłączny element zadania. Tylko w ten sposób w pełni wypełniamy drugi cel wyzwania – nauka. Jeszcze raz życzę powodzenia! :)