Przejdź do głównej zawartości

Uwaga, blog! i mój nowy blog Szopska Sałata


Dzisiaj krótko. Marta z bloga Talar du svenska stworzyła cykl „Uwaga, blog!”, w ramach którego przeprowadza wywiady z blogerami, którzy uczą się języków mało popularnych. Miałam przyjemność być bohaterką pierwszej odsłony cyklu :) Zapraszam serdecznie na bloga Marty, na którym możecie przeczytać wywiad, a także znaleźć ciekawe informacje o języku i kulturze szwedzkiej.

Chciałam Wam także polecić mojego bloga o Bułgarii, Bałkanach, ich kuchni i kulturze. Wszystkich zainteresowanych serdecznie zapraszam

Blog szopska sałata

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Najpiękniejszy język świata

Mówi się, że o gustach się nie dyskutuje. Mimo to dyskutuje się i to bardzo często. Fakt, że opinie o tym, co piękne czy brzydkie są subiektywne, zupełnie nie przeszkadza w ich wyrażaniu i dyskutowaniu o tym. I jeśli mówimy o języku, filmie czy koniu, a nie czyimś nosie czy dziecku, nic złego w tym nie ma, a może być nawet ciekawie. źródło Konkursy i rankingi piękności organizowane są od lat, i mimo że nie każdy zgadza się z ich wynikami, są osoby, które w ogólnej opinii uznawane są za piękne. Podobnie jest z językami. Mówi się o językach melodyjnych, romantycznych, twardych. Wiele osób za najseksowniejszy język uważa francuski, który określany jest nawet językiem miłości. Wielu miłośników ma też brzmienie języka hiszpańskiego. Też należę do tej grupy. Na pewno duży wpływ na postrzeganie języka ma stosunek do kraju, w którym się nim mówi i ludzi, którzy go zamieszkują. Jedna podróż czy jedno spotkanie może zmienić opinię o języku o 100%. Ciekawa jestem, czy też tak bardzo...

1000 słów – cudowna metoda?

Czy metoda 1000 słów jest dobrą metodą na naukę języka? Jak wynika z badań, nauczenie się 1000 najczęściej używanych słów pozwala zrozumieć dany język w ok. 80%! Mało? Na innej stronie przeczytamy, że znając 1000 najpopularniejszych słów zrozumiemy 99% docierających do nas komunikatów, gdyż słów, których się nie nauczyliśmy, nasz mózg nauczy się sam na podstawie kontekstów. Obiecujące. Tylko ile to ma wspólnego z rzeczywistością? Czytając takie zapewnienia, aż chce się w nie wierzyć. Wystarczy się trochę pomęczyć i będziemy znali bazę języka, która pozwoli nam na zrozumienie większości tekstu i będzie podstawą do dalszej nauki. Świetne! Przecież to logiczne – tych słów najczęściej się używa, więc my, znając je, będziemy mogli się bez problemu komunikować. A czy właśnie komunikacja nie jest naszym podstawowym celem? Czy zatem nie pozostało nam nic innego niż poszukanie list i uczenie się słówek? Nie. A dlaczego nie? 1. Co z gramatyką? Oczywiście jest to ...

Gadka po naszamu, czyli trochę słów o gwarze kociewskiej

Na łulicy leży zemdlały chłop. Zlatujó się ludzie, żeby pomóc. - Dać mu szkiełko sznapsu - mówji psiyrsza kobjyta. - Róbta jymu sztuczne łoddychanie – radzi druga. Wezwijta lykarza z karytkó pogotowja – wrzeszczy trzeci. Zemdlały łotwśyra łoczy i mówji: – Przestańta gadać jedyn bez drugygo. Zróbta, co wóm redziła ta pśyrsza mniła pani! Pochodzę z Kociewia. Nie jest to region geograficzny, a etniczno-kulturowy. Dumną stolicą Kociewia jest Starogard Gdański, ważnym miastem jest też znany na pewno wszystkim użytkownikom kolei Tczew. Ja natomiast pochodzę z pięknej wsi koło Gniewu. Gwara Kociewiaków jest bardzo zróżnicowana przez co mówi się raczej o gwarach kociewskich, które łączą wspólne cechy. Rzeczywiście, rodzice opowiadali mi, że nawet w naszej okolicy każda wieś miała swoją charakterystyczną mowę i od razu było wiadomo, kto z jakiej wsi pochodzi. Gwara kociewska nie jest tak silnie zakorzeniona w świadomości mieszkańców regionu jak gwara góralska czy śląska, ...