Dzisiejszą odsłonę cyklu Jaki to język?
przygotowała Agnieszka Kin, autorka bloga Mój portugalski, która z uczuciem opowie Wam o języku nastrojowego fado, mającym "dwie ojczyzny". A znających portugalski, czeka niespodzianka w postaci krótkiego
wiersza autorstwa Agnieszki. Zapraszam na przygodę z magicznym portugalskim.
Magiczny i tajemniczy język portugalski
Kiedy słyszę język
portugalski dwie kwestie natychmiast przychodzą mi na myśl. Moment w którym się
wszystko zaczęło... wymiana studencka, rok 2004. Początek mojej przygody z
Porto i językiem portugalskim właśnie. Piękne chwile i wspaniali ludzie. Nigdy
wcześniej nie przyszło mi na myśl, aby się go uczyć. Zapewne dlatego, iż tak
niewiele wiedziałam na temat samego języka, jak i krajów, w których jest on
używany na co dzień. Mimo to wierzę, że wszelkie pozytywne doświadczenie mogą
stanowić dla nas inspirację w nauce i wzbudzić w nas pasję.
Po drugie, język ten
kojarzy mi się z jego „dwiema ojczyznami” – Portugalią i Brazylią. Udowadniają
one tezę, że poprzez wspólny język można jednak oddać charakter narodu, pokazać
całą feerię barw i odcieni, przekazać radość, życzliwość, wzbudzić uśmiech na
czyjeś twarzy. Dlatego też portugalski dla mnie osobiście to różnorodność,
magia, pozytywne emocje, które tkwią w języku i ludziach. Każdy z nas
doświadcza języka w inny sposób, po trosze indywidualny, a zarazem i wspólnotowy,
ponieważ może dzielić miłość do niego z innymi. Może wiele przy jego pomocy
wyrazić, ale i wiele ukryć. Wiele zyskać, a czasami wiele stracić i poczuć saudade - tak nieokreśloną tęsknotę i
melancholię... za zagubionym językiem. Lecz nadal podążać drogą do jego
odzyskania i pełnego zrozumienia.
Oba warianty języka
portugalskiego współistnieją i nieodmiennie fascynują ludzi na całym świecie.
Poniżej chciałabym zaprezentować Wam przykłady wymowy. Oba filmiki opowiadają o
języku portugalskim i jego roli na świecie. Zacznijmy od kolebki języka
portugalskiego, państwa znajdującego się na Półwyspie iberyjskim – małej, ale
urokliwej Portugalii.
.... aby ostatecznie
przenieść się do Brazylii.
Oczywiście oprócz
tych dwóch wariantów istnieją inne stosowane m.in. w Angoli, Mozambiku,
Timorze. Jednak ich znaczenie w rozwoju i promowaniu języka portugalskiego jest
znacznie mniejsze.
Muzyka
Z kulturą krajów
portugalskojęzycznych niezmiennie związane jest fado. Część z osób mogła
posłuchać jej w samym sercu Portugalii – w dzielnicach Lizbony. Tym, którzy
stykają się z tą muzyką po raz pierwszy chciałam przedstawić dwie spośród wielu
znanych osobowości w świecie fado – Marizę oraz zespół Madredeus.
Jednak muzyka tych
krajów to nie tylko fado. Możemy odnaleźć wiele tak odmiennych gatunków,
inspiracji, wpływów. Poniżej utwory zespołów – Mesa (Portugalia) i Tribalistas
(Brazylia).
Podsumowanie
Moją miłość do
języka, nie tylko portugalskiego, wyraża te kilka słów zapisanych poniżej.
Myślę, że będzie to doskonałe podsumowanie dla tak osobistego opisu. Są one
zapewne niedoskonałe tak jak moja znajomość języka portugalskiego. Jednak nadal
widzę siebie na początku drogi do osiągnięcia wyższego stopnia językowego
wtajemniczenia.
Adoro essa terra infinita
da língua,
de letras e das palavras,
do sentido.... vago
terra tão cheia de emoções contraditórias
pelas quais o criador divino pinta o nosso mundo
falar é como respirar o ar impoluto
rico em
cores e padrões
semelhante
ao quadro pendurado
As palavras unem e separam
Deixam-nos surpreendidos,
encantados,
cativados pelas ondas marítimas....
da vida.
© Agnieszka Kin
Jeśli widzisz siebie w roli kogoś kto będzie znał język portugalski to życzę Ci wszystkiego dobrego :-) Warto uczyć się języków nie tylko ze względu na prace w przyszłości ale samo poznawanie innych kultur.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Paweł
http://twojwybortwojaprzyszlosc.blogspot.com/
Madredeus to też jedna z pierwszych rzeczy, jakie przychodzą mi na myśl, kiedy słyszę "Portugalia" :)
OdpowiedzUsuńPortugalski to jeden z języków, który koniecznie chciałabym poznać. Mam nadzieję, że zacznę w przyszłym roku, ale bardziej zależy mi na poprawieniu mojej znajomości francuskiego, niemieckiego i rosyjskiego więc może braknąć mi czasu. W Portugalii niestety jeszcze nie byłam i nie mogę się doczekać aż nadrobię (:
OdpowiedzUsuńTrafiłam tu przypadkiem, a nie powiem, spodobało mi się! Portugalski jest świetny, tak jak hiszpański ;) dobra robota!
OdpowiedzUsuńJejciu, Marijo, tak samo jak N. chciałam Cię przeprosić za nieobecność na Twoim blogu oraz wbrew temu co napisałam nie dodanie Was do mojej skromnej listy obserwowanych blogów. Uwierz, że było to czyste moje zaniedbanie i skutki mojej "bsokiej" pamięcia :). Ale już naprawiłam błąd i nie znikam stąd!
OdpowiedzUsuńA co do samego posta? Zachwycił mnie! Już dawno tak miło nie czytało mi się czyjeogś wpisu. Autorka naprawdę wspaniale potrafi upiększyć prosty tekst wspaniałym doborem słów.
Choć czy mogę powiedzieć, że tekst był naprawdę prosty? Nie. Sama przyznam się szczerze nie wiem prawie nic na temat Portugalii i pierwszy raz właśnie na Twoim video słuchałam tego języka. Spodobało mi się :D. Jest on jak mi się wydaje bardzo płynny w wymowie.
Fajnie również, że Twoja przygoda z portugalskim zaczęła się nieplanowanie od wymiany. Takie spontaniczne decyzje są często lepsze od długo siedzących w naszej głowie myśli.
Pozdrawiam i jeszcze raz przepraszam za nieporozumienie :). be-a-huminka.blogspot.com
Portugalski to przepiękny język. Uczę się hiszpańskiego i przy okazji włoskiego, ale ztrzecim językiem romańskim (tak podobnym) chyba już bym nie dała rady. WYdaje mi się, że dobrze jest się uczyć totalnie różnych języków, bo wtedy nic się nie miesza;)
OdpowiedzUsuńJa do tej pory uczyłam się języka hiszpańskiego i myślałam, że portugalski będzie mi równie łatwo szedł. Okazało się, że jest trudniejszy, ale nie załamuję się i uczę dalej. W przyszłości chcę mieszkać albo w Hiszpanii albo w Portugalii. Czytam sobie w wolnej chwili też bloga http://www.tlumaczeniahiszpanskiego.pl/ o tłumaczeniach na język hiszpański. Szukając bloga o języku portugalskim trafiłam do Ciebie. Muszę tu częściej zaglądać :)
OdpowiedzUsuń